| Piłka nożna / Reprezentacja

Jerzy Engel wspomina mecz z Portugalią. "To był moment, który pokazał, że jesteśmy w stanie zdobyć bramkę"

Na pierwszym planie: Beto i Emmanuel Olisadebe (fot. Getty Images)
Na pierwszym planie: Beto i Emmanuel Olisadebe (fot. Getty Images)
Wojciech Papuga

10 czerwca mija 20 lat od porażki Polaków z Portugalią (0:4). Na mistrzostwa świata do Azji biało-czerwoni polecieli pełni nadziei na wywalczenie świetnego rezultatu, tymczasem już po drugim spotkaniu mogli pakować walizki. – Moi zawodnicy pokazali się naprawdę z bardzo dobrej strony. To nie był mecz do jednej bramki – mówił w rozmowie z TVPSPORT.PL selekcjoner reprezentacji Polski w latach 2000-2002, Jerzy Engel.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Trudna przemowa Michniewicza po meczu. Docenił jednego piłkarza

Czytaj też

Czesław Michniewicz

Trudna przemowa Michniewicza po meczu. Docenił jednego piłkarza

Wojciech Papuga, TVPSPORT.PL: – Patrząc z perspektywy czasu, Portugalia była do pokonania, mimo jednostronnego wyniku? W końcu pana zespół oddał aż 16 strzałów, a rywale – którzy byli w gronie faworytów do tytułu – sensacyjnie nie przebrnęli nawet przez fazę grupową.
Jerzy Engel: – Portugalia z pewnością była najsilniejsza w naszej grupie, indywidualnie miała najlepszych piłkarzy. Ale jak się okazuje – nie gwarantuje to awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Zdawaliśmy sobie sprawę przed mundialem, że będzie to nasz najgroźniejszy przeciwnik. Natomiast nie mam pretensji do żadnego z zawodników za porażkę z Portugalią. Zagrali naprawdę bardzo dobre spotkanie. To się dało oglądać, bo to nie był mecz do jednej bramki, mimo że wynik mógł sugerować coś innego.

– Czy były sytuacje, które – pana zdaniem – mogły odmienić losy meczu?
– Tak. Były momenty, które zadecydowały o końcowym wyniku. Chodzi mi tu głównie o sytuację z 59. minuty spotkania, kiedy sędzia nie uznał gola Pawła Kryszałowicza na 1:1. To był moment, w którym pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie zdobyć bramkę. Wielka szkoda, bo gdyby uznano nam tamto trafienie, dodałoby nam ono energii na resztę meczu. Druga rzecz: wiadomo było, że jeżeli stracimy drugiego gola, to w jakimś sensie pęknie serce polskiego zespołu i wielkiej roli na tym turnieju już nie odegramy. W dużej mierze zadecydowały też indywidualne błędy.

– Czyli uważa pan, że nie było faulu Kryszałowicza na strzegącym bramki Portugalczyków, Victorze Baii?
– Sędzia spokojnie mógł uznać gola, bo był on prawidłowy. Nie było żadnego faulu. Zresztą rozmawiałem z Pawłem Kryszałowiczem, który mówił mi, że bramka powinna zostać jak najbardziej uznana.

Trudna przemowa Michniewicza po meczu. Docenił jednego piłkarza

Czytaj też

Czesław Michniewicz

Trudna przemowa Michniewicza po meczu. Docenił jednego piłkarza

Kontuzje liderów kadry po Belgii. Michniewicz mówi, co z "Lewym"

Czytaj też

Robert Lewandowski i Kevin de Bruyne (fot. PAP)

Kontuzje liderów kadry po Belgii. Michniewicz mówi, co z "Lewym"

– A jakie podejście prezentowali pana podopieczni przed meczem? Czy stracili nieco pewności siebie po porażce z Koreą Południową (0:2 – przyp. red.), czy jednak była pełna mobilizacja i przekonanie, że można Portugalię pokonać?
– Wiedzieliśmy, że to dla nas spotkanie ostatniej szansy. Mobilizacja była pełna, zawodnicy byli przygotowani do meczu. Oczywiście "dzień konia" miał Pedro Pauleta, ale też nie wszyscy piłkarze dobrze czuli się w deszczu. Osobiście bardzo przykro wspominam wynik, niemniej uważam, że sam sposób rozgrywania przez nas meczu był dobry.

– Przy stanie 0:2 była wiara w zespole, że można coś jeszcze w tym meczu ugrać?

– To są takie momenty, że nikt od razu nie przyzna się, że już wtedy czuł, że jest po wszystkim. Wiedzieliśmy, że z takim przeciwnikiem nie będzie łatwo o sytuacje bramkowe, a mimo to potrafiliśmy oddać 16 strzałów – tyle samo zresztą, co rywale. To też pokazuje, że obie drużyny grały ładnie dla oka.

– W porównaniu do meczu z Koreą Południową dokonał pan jednej korekty personalnej. W wyjściowym składzie znalazło się miejsce dla Pawła Kryszałowicza, a kontuzjowanego Jacka Bąka na środku obrony zastąpił Tomasz Hajto.

– Z pewnością to, co mnie zawiodło, to to, że kontuzję w meczu z Koreą Południową złapał Jacek Bąk. To on był bowiem szykowany na grę przeciwko Paulecie. Wszak znali się z francuskich boisk. Dlatego właśnie mieliśmy już przygotowywany wariant na mecz z Portugalią, że Jacek będzie grał na niego. Ale niestety, musieliśmy szukać innych rozwiązań i postawiłem na Tomka Hajtę, który akurat w tych deszczowych warunkach nie czuł się chyba najlepiej.

Kontuzje liderów kadry po Belgii. Michniewicz mówi, co z "Lewym"

Czytaj też

Robert Lewandowski i Kevin de Bruyne (fot. PAP)

Kontuzje liderów kadry po Belgii. Michniewicz mówi, co z "Lewym"

To jest wahadłowy? Koszmarna statystyka reprezentanta Polski!

Czytaj też

Tymoteusz Puchacz i Czesław Michniewicz (fot. Getty)

To jest wahadłowy? Koszmarna statystyka reprezentanta Polski!

– Przeszliśmy też na bardziej ofensywne ustawienie względem meczu z Koreą Południową. 4-3-3 jasno sugerowało, że od początku gramy o pełną pulę.
– Tę reprezentację wszyscy kochali za to, że grała ofensywnie, odważnie. Dlatego nonsensem było przechodzenie na zmasowaną obronę i szukaniu ratunku w postaci kreowania jakiś pojedynczych okazji, kiedy przez całe eliminacje – od początku tworzenia tej drużyny – prezentowaliśmy ofensywny futbol.

– Na koniec: wygrana ze Stanami Zjednoczonymi (3:1  przyp. red.) w meczu na otarcie łez pokazała, że mogliśmy więcej osiągnąć w turnieju. Żałuje pan, że ci, którzy zagrali tak dobre spotkanie z Amerykanami, nie dostali szansy w starciach ze współgospodarzem turnieju i Portugalią?

– Po meczu jesteśmy wszyscy mądrzejsi. Gdybym wiedział, jak to wszystko się potoczy, to pewnie roszad dokonałbym wcześniej. Ci, którzy czekali na swoją szansę, dali z siebie w meczu z Amerykanami absolutnie wszystko. To spotkanie oglądało się z prawdziwą przyjemnością, od pierwszej do ostatniej minuty. Każda kontra z naszej strony była dobra, mimo że Amerykanie grali świetnie. Bruce Arena (wówczas selekcjoner Stanów Zjednoczonych – przyp. red.) powiedział mi po meczu, że zagrali najlepsze spotkanie w tamtym czasie, a mimo to przegrali. Sami nie wiedzieli, jak to się stało.

To jest wahadłowy? Koszmarna statystyka reprezentanta Polski!

Czytaj też

Tymoteusz Puchacz i Czesław Michniewicz (fot. Getty)

To jest wahadłowy? Koszmarna statystyka reprezentanta Polski!

Piłka nożna, Liga Narodów: Belgia – Polska [SKRÓT]
Piłka nożna, Liga Narodów: Belgia – Polska [SKRÓT MECZU] (fot. PAP)
Piłka nożna, Liga Narodów: Belgia – Polska [SKRÓT]

Zobacz też
Trudno uwierzyć, że Kulesza drugi raz przyzna się do błędu [KOMENTARZ]
Michał Probierz i Cezary Kulesza (fot. PAP)
polecamy

Trudno uwierzyć, że Kulesza drugi raz przyzna się do błędu [KOMENTARZ]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kto mógłby zastąpić Probierza? Kulesza nie rozwiał wątpliwości
Paulo Bento, Kasper Hjulmand i Jan Urban (fot. Getty).
polecamy

Kto mógłby zastąpić Probierza? Kulesza nie rozwiał wątpliwości

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Były reprezentant o słowach "Lewego": zawodnicy są niezadowoleni
Robert Lewandowski (fot. PAP)

Były reprezentant o słowach "Lewego": zawodnicy są niezadowoleni

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Jest decyzja ws. Probierza. Mamy komentarz Kuleszy
Cezary Kulesza zdecydował o przyszłości Probierza (Fot. Getty Images)
tylko u nas

Jest decyzja ws. Probierza. Mamy komentarz Kuleszy

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Co z Probierzem? "Każdy mecz będzie o jego być albo nie być"
Michał Probierz (fot. Getty Images)
tylko u nas

Co z Probierzem? "Każdy mecz będzie o jego być albo nie być"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
24 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Malta

Litwa

Finlandia

21 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Litwa

Malta

Finlandia

Terminarz
07 czerwca 2025
Piłka nożna

Malta

16:00

Litwa

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

18:45

Malta

04 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Malta

07 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Holandia

09 października 2025
Piłka nożna

Finlandia

18:45

Litwa

Malta

18:45

Holandia

Tabela
El. MŚ, Europa, grupa G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
2
3
6
2
2
1
4
3
Litwa
Litwa
2
-1
1
4
0
0
0
5
Malta
Malta
2
-3
0
Najnowsze
GKS-Tychy o krok od tytułu mistrza Polski!
GKS-Tychy o krok od tytułu mistrza Polski!
| Hokej / Polska Hokej Liga 
GKS Tychy prowadzi już 3
Przeżyliśmy "symulację igrzysk". Polska jak za najlepszych czasów
Koła olimpijskie w Mediolanie, Natalia Maliszewska (fot. Getty Images)
Przeżyliśmy "symulację igrzysk". Polska jak za najlepszych czasów
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Mali pośród gigantów. Puszcza już zapisała się w historii
Puszcza Niepołomice to jeden z najmniejszych klubów w historii półfinałów Pucharu Polski (fot. PAP)
Mali pośród gigantów. Puszcza już zapisała się w historii
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Nowa data Superpucharu Polski. Szykują się zmiany
Jesus Imaz (fot. Getty Images)
Nowa data Superpucharu Polski. Szykują się zmiany
| Piłka nożna 
Marciniak goni mundialowy rekord. Zaczął przygotowania!
Szymon Marciniak sędziował mecze finałowe najważniejszych turniejów, ale ma jeszcze na widoku coś do osiągnięcia... (zdjęcie: PAP/EPA)
tylko u nas
Marciniak goni mundialowy rekord. Zaczął przygotowania!
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Trener Feyenoordu docenił Modera. Co za słowa!
Jakub Moder (fot. Getty Images)
Trener Feyenoordu docenił Modera. Co za słowa!
| Piłka nożna 
W F1 czas na GP Japonii. Sprawdź terminarz weekendu
F1: GP Japonii 2025. Kiedy i o której wyścig na torze Suzuka? [TERMINARZ]
W F1 czas na GP Japonii. Sprawdź terminarz weekendu
| Motorowe / Formuła 1 
Do góry